Edycja piąta

Zauważyłem, że łopata_szatana zrobił się trochę mniej aktywny. Może jak zaproponowałem, że mafia jest mniej aktywna (dwa razy) i oba razy zostały zignorowane chce się dopasować do moich podejrzeń stając się mniej aktywny przez co tylko ja go będę pośrednio oskarżał (nie lubię tego słowa ). Mam nadzieję, że łopata się jeszcze szerzej wypowie. Z osób mniej aktywnych zostają Otto Awpenheimer, DoeJoe, Kuoka, Der Khan, Veronica - dalej moje typy jako osoby mniej aktywne, siedzące w cieniu, co wpasowuje się w mafię. Na rzecz Otto jako miastowego jest jedna poszlaka: zagłosował na winną Cecylię:

1. Cecilia Rincón: Juan Joya Borjam, Martinez, Otto Awpenheimer (3 głosy)

Na drugim miejscu w głosowaniu były tylko 2 głosy, a do tego aż 3 osoby dostały po 2 głosy. Tutaj wg mnie są dwie możliwości: albo cała trójka jest z mafii, co by było zagraniem dość odważnym, albo nikt z nich nie jest z mafii.

Do Juana: przyczepiłeś się DoeJoe, że po zagłosowaniu raz na Cecylię zmienił głos na ciebie. Umknęła ci Kuoka, która też przestała głosować na Cecylię, taktycznie omijając następne głosowanie. Inna opcja jest taka, że masz  informacje o DoeJoe, które zwykli miastowi nie mają szans otrzymać. Kuoka również głosowała za Don Vasylem, co by stawiało ją jako podejrzaną, dla innych osób, nie dla ciebie, gdyż też głosowałeś za Don Vasylem, lecz później dzięki tobie pozbyto się członka mafii. Wg mnie Juan jest niewinny.



Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia, chyba znowu uważam, że mafia jest mądrzejsza niż jest naprawdę.

Pisząc to zauważyłem, że pominąłem Veronicę, dodałem ją do listy. Mało o niej mogę powiedzieć, oprócz tego, że wszystkich, na których głosowała, prócz Mateo, nie ma już z nami.

Dobry wieczór,
dziś jest dzień, kiedy 2 osoby opuszczą nasze miasto, ale jeżeli podzielimy się naszymi pomysłami tu i teraz, to jedną z tych osób może się okazać ktoś z mafii.
Chciałabym usłyszeć odpowiedź Pani Veronici na moje nieśmiałe oskarżenie w jej stronę.
Co do mojego głosu... Chyba będę konsekwentna i zagłosuję na Pana łopata_szatana. Powód do tego jest niezmienny - nie będę się powtarzać tutaj.
Widzę, że niektórzy chcą głosować na Mateo... Głównie z racji tego, że głosował na Sienę wczoraj. Hm.. Zaciekawiło mnie pytanie, kto pierwszy rzucił podejrzenia w stronę Pani Caballero. Otóż, okazuje się, że to była Pani María del Carmen! Tak, wiem, że Maria wytłumaczyła dlaczego to robiła i dlaczego nie zagłosowała na nią w ostatnim linczu. Chodzi tu o coś innego. A mianowicie o to, że kolejną osobą, która nagle, bez żadnego powodu, zaczęła obwiniać Sienę, był Martinez, który ma zamiar głosować na Mateo.
To jest zdecydowanie temat do przemyślenia, ale chyba nie na dziś.

Martinez wrote:Ja mój osąd podtrzymuje co do Mateo i dalej zamierzam na niego głosować.
W ostatnim linczu głosował na Sienę uwodząc tym że
"Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie - NIE. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana."
Przysłużył się podtrzymaniem tezy Mari, która na hura aktualnie uważana jest za niewinną osobę, a jednak gdy sprawa" się rypnie "nie problem będzie ją oskarżyć, DZIĘKI CZEMU ma zabezpieczone tyły na przyszłość.

Mało tego  - z jego argumentacji wynika, że miał swój krąg podejrzanych, jednak wolał zagłosować na osobę, której wyeliminowanie przysłuży się miastu. Gdyby tak naprawdę uważał to by głosował na kogoś innego.

@Martinez - z jakiej mojej argumentacji wynika, że miałem inne typy, ale wolałem zagłosować na Sienę? O czym Ty piszesz? Przecież przed wczorajszym linczem wytłumaczyłem, że moim typem jest Siena i podałem konkretne argumenty - pisze niekonkretnie, nie dzieli się żadnymi tropami z miastem. Była niewinna - szkoda, ale jej styl gry wzbudził moje podejrzenia, więc tak zagłosowałem, na tym to polega. Natomiast Twojego wywodu od "Mało tego..." kompletnie nie rozumiem - podtrzymałem tezę Mari, jakie tyły zabezpieczone? Będę wdzięczny jak wyjaśnisz co miałeś na myśli.

Ramirez Serrano Halvez wrote:

Martinez wrote:Ja mój osąd podtrzymuje co do Mateo i dalej zamierzam na niego głosować.
W ostatnim linczu głosował na Sienę uwodząc tym że
"Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie - NIE. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana."
Przysłużył się podtrzymaniem tezy Mari, która na hura aktualnie uważana jest za niewinną osobę, a jednak gdy sprawa" się rypnie "nie problem będzie ją oskarżyć, DZIĘKI CZEMU ma zabezpieczone tyły na przyszłość.

Mało tego  - z jego argumentacji wynika, że miał swój krąg podejrzanych, jednak wolał zagłosować na osobę, której wyeliminowanie przysłuży się miastu. Gdyby tak naprawdę uważał to by głosował na kogoś innego.

Kaznodzieja Mateo również jest na mojej liście ludzi z mafijnym potencjałem, więc dzisiaj mogę oddać głos na niego.

Po pierwsze zaciekle broni Łopaty_szatana i Juana (a obu jegomości również podejrzewam o konszachty z mafią), jego argumenty, co do tych obron, mnie nie przekonują.

Po drugie, to co napisałeś o nim odnośnie typowania na Sienę - znowu nawiedzony fanatyzm niepoparty niczym konkretnym, a jak wiemy, Siena jest, była, o pardon, niewinna.

Po trzecie:

Mateo Preacher wrote:Ludzie! Wiecie kiedy jest najciemniej? Przed świtem! Nie panikujmy, nie płaczmy, że jesteśmy zdezorientowani, bo mamy tropy, musimy się im tylko lepiej przyjrzeć. Co do śmierci xo_xo - smutne, że zginęła osoba miastowa, ale niestety jej specyficzny styl gry (jakaś dziwna i nie poparta niczym obsesja na punkcie łopaty_szatana, który według mnie jest potencjalnie niewinny - co wyłuszczyłem w poprzednim poście) na pewno jej nie pomógł, co więcej - nawet w testamencie nas pogrążyła, przyznając się publicznie, że była księdzą, dzięki czemu mafia wie już, że jesteśmy goli, nie bardzo wesoli i nikt nas nie broni. Moje najszczersze gratulacje.

Idąc dalej - xo_xo w swym testamencie próbuje wskazać na osoby, które na nią głosowały (choć miały prawo mieć ją na muszce), a które nadal uważam za potencjalnie niewinne, szczególnie Juana Joye Borjama, uważam więc jej testament za bezwartościowy. Oczywiście dla miasta, bo mafia już pewnie odpaliła szampana.

Jeśli o mnie chodzi to nadal uważam, że Siena C. jest osobą podejrzaną - nie przekonała mnie jej mglista "samoobrona", którą dziś przed głosowaniem nam zaserwowała, poza tym podbijam bardzo dobry trop Justyniana - dlaczego głosowała na Marię, która nadstawiła karku, żeby robić dla nas arkusz?  

czyli Mateo wiesza psy na starowince xo_xo, choć ta była niewinna i pomagała miastu, jak mogła.
W tym cytacie zaznaczyłem te fragmenty, od których cierpnie mi skóra na jajach, jak je czytam.

Na czym Ci cierpnie skóra? A z resztą nieważne. Stary, jak xo_xo pomagała miastu? Podaj konkretne przykłady. Owszem była niewinna - fun fact - nie głosowałem na nią ani razu, więc nie mąć i nie próbuj mnie łączyć z linczem na nią, ale jej styl gry też uważałem za podejrzany - bełkotliwa retoryka i niepoparta niczym obsesja na puncie łopaty. Ludzie mieli prawo zagłosować jak uważali, nie wszystko jest grą mafii, a czasem pomyłką, spowodowaną zbyt małym dostępem do danych. Co do Sieny - po raz setny powtarzam, że miałem konkretne podejrzenia wobec niej, więc zagłosowałem jak czułem. Niestety pudło i szkoda, ale tak bywa w tej grze. Natomiast ciekaw jestem dlaczego Ty tak obsesyjnie wskazujesz na Juana i łopatę? Nie przekonuje Cię to, że Juan dwa razy głosował na Cecilię, która była z mafii? Podaj choć JEDEN konkretny, przekonujący argument przeciwko któremuś z nich, który nie będzie Twoim standardowym bełkotem. To właśnie Ty nie wnosisz niczego konkretnego do dyskusji, tkwisz w jakimś swoim role-playe'u, który nie wnosi nic, poza chaosem. W związku z tym zamierzam głosować dziś właśnie na Ramireza, bo uważam, że sieje zamęt, nie ma nic konkretnego do powiedzenia i obsesyjnie czepia się Juana. Co ciekawe - mimo tego, że siedzisz cały czas na Juanie to wczoraj zagłosowałeś na łopatę? Możesz w ogóle wyjaśnić czym kierujesz się w głosowaniach?

Ja prawdopodobnie podtrzymam swój głos na Mateo. Od początku jego wypowiedzi wydają mi się bardzo bogate lecz nie wskazujące konkretów. Podejrzana wydaje mi się również obsesja na punkcie Sieny. Mam odczucie, że Mateo starał się mówić dużo, żeby było niej głośno i żeby reszta miasta nabrała podejrzeń. Czyż to by nie była dobra taktyka dla mafii?

"Justynian nie jest już na razie w kręgu moich podejrzanych, co więcej, poparłem jego słuszny trop dotyczący głosowania Sieny na Marię"

Mateo
Dobrze masz rację moja wina, tylko w takim razie co dalej, ponieważ jestem zdezorientowany

Martinez wrote:"Justynian nie jest już na razie w kręgu moich podejrzanych, co więcej, poparłem jego słuszny trop dotyczący głosowania Sieny na Marię"

Mateo
Dobrze masz rację moja wina, tylko w takim razie co dalej, ponieważ jestem zdezorientowany

Dzięki Stary, doceniam jak ktoś potrafi przyznać się do błędu, serio. Jest duży chaos, sam jestem w kropce, ale będę głosował dziś na Ramireza, jak już wspomniałem. Co Ty o nim sądzisz?

Dzien Dobry
Za zlinczowanie mojej osoby, tylko z powodu takiego, że ktoś i tak musi umrzeć bez większych powodów co było bardzo dobrym ruchem dla miasta zapewne nie powinnam nic pisać, jednak skoro mam możliwość dodania ostatniego wpisu także według mojej skromnej osoby podejrzani są
Maria del Carmen – bo jako pierwsza skierowała podejrzenie na mnie.
2 razy zagłosowała na mnie tłumacząc tym, że moje wpisy niewiele wnoszą do dyskusji ( to na pewno mogło kojarzyć się z mafią) i ta tabela ileż można słyszeć o gloryfikowaniu kogoś bo zrobił tabelę….,przez dwa wpisy próbuje pokazać, że nie jest winna, pokazuje, że nie boi się linczu (jak chcecie to mnie zlinczujcie) Jezu …ksiądz już z tego co wiadomo nie żyje, bez przesady z tym męczeństwem myślę, że mogło to być posunięcie godne kogoś kto może mieć powiązania z mafią.

Mateo Preacher napisałeś wczoraj o mnie, że i tak mnie zlinczujesz , nie interesowało Cię miasto , a chciałeś zagłosować na kogoś żeby tylko zagłosować
,,Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana.”

Otto kolejna postawa, która mówi, że nieważna jest przewaga nad mafią, a pozbycie się kogokolwiek "Zgadzam się z Marią del Carmen. Moim typem jest Siena Caballero, wobec braku mocnych dowodów przeciwko innym graczom. Nawet jeśli taka osoba jest niewinna, to jej strata w linczu to niewielka strata w zaangażowaniu w dyskusję, która się tutaj toczy".

Myślę, że mafia nie zainteresowała by się moją osobą, gdyby moje głosy chociaż raz nie były celne. Dlatego proponuję reszcie przypatrzeć się na DoeJoe, Maria del Carmen, Justynian , dla mnie te osoby mają coś wspólnego z mafią.
Trzymam kciuki za miastowych.
Adios!

Panie Der Khan, czym zasłużyłem sobie na głos we wczorajszym głosowaniu? Argumentowałem tylko dlaczego zamierzam głosować na DoeJoe. Hm?

Ponawiam głos na DoeJoe.
Wczoraj głosowała ze mną Siena, więc dziś pewnie będę sam... Lecz i tak warto spróbować, może faktycznie bidulka nadepnęła komuś na odcisk?

Jeśli ktoś napisze coś bardziej przekonującego to oczywiście swój głos jeszcze zmienię, mam też prośbę do was: zagłosujcie po 19:00, może do tego czasu ktoś coś zauważy...

Osobiście również uważam zachowanie Marii za podejrzane, pisała o wyeliminowaniu całej grupy mało aktywnych lub bardzo aktywnych, w czym ma nam pomóc wyrzucenie w ciemno połowy miasta? Nie zakładałbym, że cała mafia kryje się wśród cichych osób, raczej się podzielili.
Wpis o zachęcaniu do głosowania na nią samą po pomyłce w sprawie Sieny to czyste odsuwanie od siebie podejrzeń sugerując "sprawdźcie jaka jestem niewinna".

[quote="Siena Caballero"]Dzien Dobry
Za zlinczowanie mojej osoby, tylko z powodu takiego, że ktoś i tak musi umrzeć bez większych powodów co było bardzo dobrym ruchem dla miasta zapewne nie powinnam nic pisać, jednak skoro mam możliwość dodania ostatniego wpisu także według mojej skromnej osoby podejrzani są
Maria del Carmen – bo jako pierwsza skierowała podejrzenie na mnie.
2 razy zagłosowała na mnie tłumacząc tym, że moje wpisy niewiele wnoszą do dyskusji ( to na pewno mogło kojarzyć się z mafią) i ta tabela ileż można słyszeć o gloryfikowaniu kogoś bo zrobił tabelę….,przez dwa wpisy próbuje pokazać, że nie jest winna, pokazuje, że nie boi się linczu (jak chcecie to mnie zlinczujcie) Jezu …ksiądz już z tego co wiadomo nie żyje, bez przesady z tym męczeństwem  myślę, że mogło to być posunięcie godne kogoś kto może mieć powiązania z mafią.

Mateo Preacher napisałeś wczoraj o mnie, że i tak mnie zlinczujesz , nie interesowało Cię miasto , a chciałeś zagłosować na kogoś żeby tylko zagłosować
,,Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana.”  

Droga Sieno - wierz lub nie, ale jest mi naprawdę przykro, że zostałaś wyeliminowana i oczywiście źle się stało, że zlinczowaliśmy osobę miastową, ale takie są reguły tej gry - wzbudziłaś podejrzenie większości osób i tak wyszło, mnie może spotkać to samo. Nie mogę się jednak zgodzić na to co zrobiłaś w swoim testamencie, czyli wyjęcie mojej wypowiedzi z kontekstu. Przed "Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie." było jeszcze takie zdanie, które pominęłaś: "Nadal uważam, że swoimi postami nie wnosi nic (można napisać dużo, ale nie konkretnie), zagłosowała na Marię po cichu, a dopiero wywołana do tablicy przez Justyniana zaczęła rzucać na nią podejrzenia - skoro już je miała, to czemu nie była łaskawa się nimi podzielić wcześniej? Może wtedy przekonałaby nas i wszyscy zlinczowalibyśmy zbrodniczą Marię i żyli długo i szczęśliwie. Czy takie zachowanie przysługuje się miastu?"
Co zmienia postać rzeczy, bo nie nawoływałem do głosowania na Ciebie "niezależnie od tego czy jest z mafii czy nie", tylko zauważyłem, że Twoja gra (np. nie dzielenie się podejrzeniami) nie pomaga miastu - niezależnie od tego czy jesteś po naszej czy ich stronie. Swoją drogą pominęłaś też duże "NIE" po retorycznym pytaniu.

Rozumiem, że jesteś rozgoryczona i chętnie widziałabyś teraz mnie i osoby, które na Ciebie głosowały (niesłusznie, przyznaję się w pełni) dyndające na stryczku, ale zrozum proszę, że po prostu taka jest niestety formuła te gry, to nic osobistego.

Przyznaję, że popełniłem błąd, głosując na Sienę. Jednak nadal podtrzymuję to, że największą moją wątpliwość wzbudzają osoby, które unikały wypowiadania się na forum. W przypadku pozostałych osób można analizować ich argumentację, relacje między sobą itp., a w tym czasie inni wegetują spokojnie do końca gry.

Podtrzymuję moją ostatnią argumentację przeciwko Kuoce. Jeśli się mylę, wybacz mi, ale staram się wyciągnąć wnioski niezależnie od innych.

Troszkę niefortunnie, że Maria, która zachęcała, aby podzielić się na kogo się głosuje, sama nie chciała pokazać swoich zamiarów.

Pierdolę, nie robię... Asem wywiadu nie będę. Już po raz drugi moja ułożona w głowie lista podejrzanych, właśnie się rozsypała. 3 niewinne osoby już wsadziłem do piachu I'm fuckin done. Czekam do 19:55 na wypowiedzi innych i idę za tłumem z głosowaniem. Jeżeli to będę ja, nie zdziwię się i zagłosuję sam na siebie. Czekam na mord mafii i dopiero po nim wyjawię co mi się wydawało, że wiem (gdybym jednak akurat w tej jednej sprawie miał rację).

Justynian wrote:Troszkę niefortunnie, że Maria, która zachęcała, aby podzielić się na kogo się głosuje, sama nie chciała pokazać swoich zamiarów.

Zgadza się, Justynianie, wiem o tym. Niestety miałam dzisiaj samochodową przygodę i dopiero teraz zasiadam przed komputerem.

Po ostatnich postach nadal ciężko mi wybrać. Poza tym - znacznie przyczyniłam się do wyeliminowania osoby niewinnej. Chciałam się dostosować do całej społeczności i zagłosować jak większość.

Panie Juan, już tłumaczę. Należy się to Panu za dosłyszenie "Barki" (przy okazji: barka po niemiecku to... der Kahn     )

Przeanalizowałem parę wypowiedzi i wygląda to tak, jakbyś głosował na DoeJoe tylko dlatego, że on zagłosował na Ciebie (zamiast kontynuować głos na Cecilię). A na tamten moment nie było jeszcze wiadomo, czy Cecilia jest winna. Na potwierdzenie wystarczy zauważyć, że byłeś jedyną osobą, która oddała swój głos ponownie na nią (i to też o niczym nie świadczy). A teraz podtrzymujesz ten głos, bo pewnie zauważyłeś, że znów na Ciebie zagłosował. Dla mnie ten argument nie jest wystarczający.

Siena również o nim wspomina, ale tylko raz i to w testamencie, że niby mogła się narazić mafii zagłosowaniem na niego - tylko, że oddała na niego głos w totalnie losowym pierwszym linczu. Nie chcę oczywiście tutaj nikogo bronić, chcę tylko pokazać, że to kolejna osoba względnie mało aktywna, na którą zrzuca się winę bez jakiegoś wyraźnego powodu. A potem kończy się to tak jak pokazują ostatnie lincze. W tym wypadku to Ty kierujesz na taką osobę uwagę, mogąc sobie na to pozwolić, bo dwukrotnie głosowałeś na Cecilię, która okazała się winna. Ale tak jak wspominałem, o niczym to (jeszcze) nie świadczy, równie dobrze to może być tylko próba zdobycia alibi. Zastanawia mnie po prostu, skąd akurat taki typ - poza chęcią odwetu - skoro chyba zgodzimy się wszyscy, że jest kilka innych osób, które dużo bardziej zwracają na siebie uwagę.

Mateo Preacher wrote:

Martinez wrote:Ja mój osąd podtrzymuje co do Mateo i dalej zamierzam na niego głosować.
W ostatnim linczu głosował na Sienę uwodząc tym że
"Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie - NIE. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana."
Przysłużył się podtrzymaniem tezy Mari, która na hura aktualnie uważana jest za niewinną osobę, a jednak gdy sprawa" się rypnie "nie problem będzie ją oskarżyć, DZIĘKI CZEMU ma zabezpieczone tyły na przyszłość.

Mało tego  - z jego argumentacji wynika, że miał swój krąg podejrzanych, jednak wolał zagłosować na osobę, której wyeliminowanie przysłuży się miastu. Gdyby tak naprawdę uważał to by głosował na kogoś innego.

@Martinez - z jakiej mojej argumentacji wynika, że miałem inne typy, ale wolałem zagłosować na Sienę? O czym Ty piszesz? Przecież przed wczorajszym linczem wytłumaczyłem, że moim typem jest Siena i podałem konkretne argumenty - pisze niekonkretnie, nie dzieli się żadnymi tropami z miastem. Była niewinna - szkoda, ale jej styl gry wzbudził moje podejrzenia, więc tak zagłosowałem, na tym to polega. Natomiast Twojego wywodu od "Mało tego..." kompletnie nie rozumiem - podtrzymałem tezę Mari, jakie tyły zabezpieczone? Będę wdzięczny jak wyjaśnisz co miałeś na myśli.

Ramirez Serrano Halvez wrote:

Martinez wrote:Ja mój osąd podtrzymuje co do Mateo i dalej zamierzam na niego głosować.
W ostatnim linczu głosował na Sienę uwodząc tym że
"Niezależnie od tego czy jest w mafii czy nie - NIE. Dlatego też uważam, że głos na nią nie będzie zmarnowany, co więcej - jeśli okaże się, że była winna, poruszy to inne sznurki w naszej grze i pootwiera nowe tropy, o czym już też wspominał łopata_szatana."
Przysłużył się podtrzymaniem tezy Mari, która na hura aktualnie uważana jest za niewinną osobę, a jednak gdy sprawa" się rypnie "nie problem będzie ją oskarżyć, DZIĘKI CZEMU ma zabezpieczone tyły na przyszłość.

Mało tego  - z jego argumentacji wynika, że miał swój krąg podejrzanych, jednak wolał zagłosować na osobę, której wyeliminowanie przysłuży się miastu. Gdyby tak naprawdę uważał to by głosował na kogoś innego.

Kaznodzieja Mateo również jest na mojej liście ludzi z mafijnym potencjałem, więc dzisiaj mogę oddać głos na niego.

Po pierwsze zaciekle broni Łopaty_szatana i Juana (a obu jegomości również podejrzewam o konszachty z mafią), jego argumenty, co do tych obron, mnie nie przekonują.

Po drugie, to co napisałeś o nim odnośnie typowania na Sienę - znowu nawiedzony fanatyzm niepoparty niczym konkretnym, a jak wiemy, Siena jest, była, o pardon, niewinna.

Po trzecie:

Mateo Preacher wrote:Ludzie! Wiecie kiedy jest najciemniej? Przed świtem! Nie panikujmy, nie płaczmy, że jesteśmy zdezorientowani, bo mamy tropy, musimy się im tylko lepiej przyjrzeć. Co do śmierci xo_xo - smutne, że zginęła osoba miastowa, ale niestety jej specyficzny styl gry (jakaś dziwna i nie poparta niczym obsesja na punkcie łopaty_szatana, który według mnie jest potencjalnie niewinny - co wyłuszczyłem w poprzednim poście) na pewno jej nie pomógł, co więcej - nawet w testamencie nas pogrążyła, przyznając się publicznie, że była księdzą, dzięki czemu mafia wie już, że jesteśmy goli, nie bardzo wesoli i nikt nas nie broni. Moje najszczersze gratulacje.

Idąc dalej - xo_xo w swym testamencie próbuje wskazać na osoby, które na nią głosowały (choć miały prawo mieć ją na muszce), a które nadal uważam za potencjalnie niewinne, szczególnie Juana Joye Borjama, uważam więc jej testament za bezwartościowy. Oczywiście dla miasta, bo mafia już pewnie odpaliła szampana.

Jeśli o mnie chodzi to nadal uważam, że Siena C. jest osobą podejrzaną - nie przekonała mnie jej mglista "samoobrona", którą dziś przed głosowaniem nam zaserwowała, poza tym podbijam bardzo dobry trop Justyniana - dlaczego głosowała na Marię, która nadstawiła karku, żeby robić dla nas arkusz?  

czyli Mateo wiesza psy na starowince xo_xo, choć ta była niewinna i pomagała miastu, jak mogła.
W tym cytacie zaznaczyłem te fragmenty, od których cierpnie mi skóra na jajach, jak je czytam.

Na czym Ci cierpnie skóra? A z resztą nieważne. Stary, jak xo_xo pomagała miastu? Podaj konkretne przykłady. Owszem była niewinna - fun fact - nie głosowałem na nią ani razu, więc nie mąć i nie próbuj mnie łączyć z linczem na nią, ale jej styl gry też uważałem za podejrzany - bełkotliwa retoryka i niepoparta niczym obsesja na puncie łopaty. Ludzie mieli prawo zagłosować jak uważali, nie wszystko jest grą mafii, a czasem pomyłką, spowodowaną zbyt małym dostępem do danych. Co do Sieny - po raz setny powtarzam, że miałem konkretne podejrzenia wobec niej, więc zagłosowałem jak czułem. Niestety pudło i szkoda, ale tak bywa w tej grze. Natomiast ciekaw jestem dlaczego Ty tak obsesyjnie wskazujesz na Juana i łopatę? Nie przekonuje Cię to, że Juan dwa razy głosował na Cecilię, która była z mafii? Podaj choć JEDEN konkretny, przekonujący argument przeciwko któremuś z nich, który nie będzie Twoim standardowym bełkotem. To właśnie Ty nie wnosisz niczego konkretnego do dyskusji, tkwisz w jakimś swoim role-playe'u, który nie wnosi nic, poza chaosem. W związku z tym zamierzam głosować dziś właśnie na Ramireza, bo uważam, że sieje zamęt, nie ma nic konkretnego do powiedzenia i obsesyjnie czepia się Juana. Co ciekawe - mimo tego, że siedzisz cały czas na Juanie to wczoraj zagłosowałeś na łopatę? Możesz w ogóle wyjaśnić czym kierujesz się w głosowaniach?

A to nie jest tak, że jak ktoś jest księdzem to może uratować jedną osobę przed mordem mafii, gdy mafia morduje? Więc zakładam, że ksiądz, jeśli pełnił swoją rolę w tym role-play'u, to modlił się za kogoś w dniu mordu mafii i nawet jak nie trafił, to spełniał swoje zadanie.

Teraz wybierasz głosowanie na mnie, jak wcześniej na xo_xo, a potem na Sienę. Bardzo to dojrzałe.

Jeśli chcesz, to poczytasz mój standardowy bełkot, jeśli nie, to rób jak chcesz, ale ja nie będę się z Tobą przepychać, bo mi to nie w smak. Stary, to jest gra, foszki zachowaj na real.

Okej - po krótkiej analizie wyszło mi coś takiego:

Kto -> na kogo
Martinez -> Mateo Preacher
Ramirez Serrano Halvez -> Mateo Preacher
Kuoka -> Mateo Preacher
Mateo Preacher -> Ramirez
Juan Joya Borjam -> DoeJoe
Otto Awpenheimer -> Kuoka

@Ramirez Serrano Halvez
wspominałeś wcześniej o taczce z błotem... mógłbyś się podzielić informacjami? Zostało nam jakieś 10 minut...

Nie będę głosował na Mateo, jego wypowiedzi mnie przekonały

Mario pominęłaś mój głos na Ciebie, być może nie napisałem tego w poście wystarczająco jasno.

Przyznam, że myślałam do tej pory o dwójce, która... nie była bardzo widoczna: Veronica i Kuoka
Dostosuję się jednak do woli większości.

DoeJoe wrote:Mario pominęłaś mój głos na Ciebie, być może nie napisałem tego w poście wystarczająco jasno.

Okej, wrzucam ponownie:

DoeJoe -> Maria del Carmen
Ramirez Serrano Halvez -> Matteo Preacher
Kuoka -> Matteo Preacher
Matteo Preacher -> Ramirez Serrano Halvez
Juan Joya Borjam -> DoeJoe
Otto Awpenheimer -> Kuoka

María del Carmen wrote:@Ramirez Serrano Halvez
wspominałeś wcześniej o taczce z błotem... mógłbyś się podzielić informacjami? Zostało nam jakieś 10 minut...

To mój "zabawny" sposób porozumiewania się z Juanem, którego podejrzewam za bycie w mafii, nic więcej nie wywnioskowałem.

Ramirez Serrano Halvez wrote:

María del Carmen wrote:@Ramirez Serrano Halvez
wspominałeś wcześniej o taczce z błotem... mógłbyś się podzielić informacjami? Zostało nam jakieś 10 minut...

To mój "zabawny" sposób porozumiewania się z Juanem, którego podejrzewam za bycie w mafii, nic więcej nie wywnioskowałem.

Czy zatem swój głos oddasz na Juana dzisiaj?

Głosuje na Ramireza, i cyk poszło, yolo